Jestem przekonany, że każdy z nas ma w swoim otoczeniu kogoś, kto boi się latać samolotem. I jakbyś się nie starał to nie przekonasz tej osoby statystykami o najbezpieczniejszym środku transportu i najniższym prawdopodbieństwie wypadku.
Z zawodu - właściciel boxa CrossFit, z pasji- zawodnik dyscyplin wszelakich, w wolnym czasie (żart)- mąż fajnej żony i ojciec dwóch jeszcze fajniejszych chłopaków. Siłował się na rękę, grał w piłkę ręczną, rzucał oszczepem, ścigał się na 400m. Wszystko po to, żeby teraz te wszystkie błędy i kontuzje zamienić w bloga, którego czytasz.
Jestem przekonany, że każdy z nas ma w swoim otoczeniu kogoś, kto boi się latać samolotem. I jakbyś się nie starał to nie przekonasz tej osoby statystykami o najbezpieczniejszym środku transportu i najniższym prawdopodbieństwie wypadku.
Nie tak dawno skończyłem karierę “zawodniczą”. Bez względu na to jaka ona była teraz nie trenuje dla zawodów i rywalizacji z innymi zawodnikami. To dużo zmienia. Niby rzeczy robię podobne ale głowa zgoła inna. Trenując pod zawody masz konkretną datę czyli deadline.
Kocham każdego. W szczególności wszystkie osoby, które walczą razem ze mną na tym trudnym froncie, jakim jest poprawa zdrowia ludzi poprzez zmianę ich nawyków żywieniowo-ruchowych.
Przedmowa
Kiedy w natłoku biznesowych i rodzinnych obowiązków, chciałem już zrezygnować z pisania tego bloga nagle podchodzi do mnie jeden z nowych członków naszego klubu i mówi, że bardzo podoba mu się to co robię i dziękuje za moje teksty.
Nie będzie tu nic więcej niż to co w tytule.
Żadnego moralizatorstwa (postaram się) i zdań poczwórnie złożonych “by coach Tomasz”.
Po 3 latach wróciłem do treningu CrossFit.
Jak syn marnotrawny i to z podkulonym ogonem. Przez te ostatnie lata koncentrowałem się na bieganiu (400 metrów). Oczywiście wplatałem elementy używane w CrossFit, ale jednak ponad 80% wykonywanej przeze mnie pracy to było jak najszybsze przeskakiwanie z nogi na nogę do przodu.
Ano 700 kcal (słownie: dwie z miłością skomponowane kanapeczki mogą mieć spokojnie 700 kcal). A to przecież tylko przekąska prawda?
Ok to teraz do brzegu Tomek.
Niezbędny jest deficyt kaloryczny. Zapamiętaj. Łatwo zapomnieć.
Kocham to co robię i kocham ludzi, którym staram się pomagać.
Słucham ich, obserwuje i pewne rzeczy nie dają mi spać.
Jeszcze nigdy w historii świata nie było tak łatwego dostępu do wiedzy i informacji. Nigdy w historii ludzkości nie było takiej mody na zdrowie jedzenie, aktywny tryb życia i instagramowy “kanon” szczupłości (ironia).
Ktoś mądry powiedział kiedyś pewną mądrą rzecz: „too much information is toxic”. Jak wszystkie dobre bon moty tak i ten jest niezwykle uniwersalny i można go przyłożyć do wielu dziedzin naszego życia. Jednak ze względu na profil tego bloga skupmy się na treningu.
Skoro już mam Twoja uwagę tym jakże chwytliwym tytułem rodem z najlepszych coachingowych maili, które wpadły do Twojego spamu, to skup się proszę i czytaj dalej.
Zastrzeżenie: nie jestem dietetykiem ani osobą mającą oficjalne wykształcenie w tym temacie.
Jestem trenerem, sportowcem, czasem doradcą żywieniowym, który bazuje na swojej wiedzy, eksperymentach (na sobie!) oraz kilkunastoletnim doświadczeniu.
– Cześć! jak mogę pomóc?
– Chciałbym/łabym się wzmocnić, poprawić kondycję i schudnąć.
Wyszłaś z domu i już po kilku krokach czujesz, że coś cię uwiera w spód stopy. Bez wahania zatrzymujesz się, zdejmujesz buta z którego wypada mały, ale ostry kamyk, źródło „problemu”. Uśmiechasz się, zakładasz z powrotem buta i idziesz dalej.
„No ależ to oczywista oczywistość” – powie każda osoba „trenująca”, która przeczyta tytuł tego artykułu. I tu można by się jako trener ucieszyć i postawić kropkę. Not. Wszyscy znamy te 3 słowa.
Koniecznie przeczytaj pierwszą część artykułu klikając tutaj
Top 5 czynników wpływających na regeneracje:
Każdego dnia nasz układ odpornościowy chroni nas przed chorobotwórczymi drobnoustrojami. Aby działał niezawodnie, możemy wspierać jego funkcjonowanie poprzez nasze codzienne świadome wybory i prawidłowe nawyki.
Dbanie o odporność chyba nigdy nie było tak ważne jak teraz. Wiele osób sięga po wszelkiej maści tabletki i suplementy diety, warto jednak pamiętać, że odpowiedź na pytanie, jak poprawić swoją odporność, znajdziemy nie tylko w aptece.
Im ciężej, tym lepiej.
Czym więcej potu, tym na pewno trening był porządniejszy.
Im bardziej boli, tym większa duma.
Overhead Squat (OHS), czyli przysiad rwaniowy, ze sztangą nad głową, to jedna z najtrudniejszych form przysiadu. Trudnością przewyższa go tylko przysiad z dwoma kettle’ami lub hantlami nad głową.
Przekonanie, że trening z trenerem personalnym jest tylko dla celebrytów odchodzi powoli w niepamięć. Coraz więcej osób decyduje się na to, by ćwiczyć pod okiem własnego trenera. Dlaczego?
„Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu.”
Wojciech Oczko
Gdybym miał znaleźć inny zawód najbardziej zbliżony do zawodu trenera, to po dosyć krótkim zastanowieniu powiedziałbym – lekarz.
Superkompensacja jest to proces zachodzący w organizmie człowieka, który poddawany jest treningowi. Mówiąc dokładniej jest to okres zwiększonej wydolności po treningu, po okresie wypoczynku, po treningu i powrocie do stanu wyjściowego. To podstawa budowania formy, zwiększania możliwości funkcjonalnych organizmu oraz wydolności wysiłkowej narządów.
Pewnie część z Was czytając tytuł tego artykuły pomyślało: „chyba miałeś Tomku na myśli przed przyjściem na trening?”. Odpowiedź brzmi – nie i właśnie o tym będzie ten tekst.
W tym odcinku pod lupę bierzemy kontrowersyjne pytanie, z którym od 7 lat spotykam się często, chociaż na szczęście już coraz rzadziej. CrossFit vs. kontuzje, jak to wygląda naprawdę? Trudnych pytań się nie boimy więc do dzieła!